XIII Stoleti Werewolf


****

Ponad rok temu słuchacz z Czech przysłał mi na adres Trójki płytę zespołu XIII Stoleti - "Nosferatu". Max Schreck na okładce, odgłosy deszczu, wilków i pędzącej karety z trumną wampira na wstępie - a potem... Początkowo trudno mi było przyzwyczaić się do czeskiego języka, ale ponieważ słowo Nosferatu przewijało się przez większość kompozycji, rychło pojąłem, że nieważny jest język, w jakim chwalimy Mistrza. Ważna przede wszystkim muzyka i szczerość intencji. No i oryginalność. Tak więc słuchałem, słuchałem, słuchałem... i sam nie wiem kiedy XIII Stoleti stał się dla mnie zespołem tak ważnym jak Lacrimosa czy Type O Negative. Tym bardziej, że muzyka proponowana przez czeskiego wampira, Petra Stepana, mieści się mniej więcej w tym samym przedziale.

Najnowsze dzieło nazywa się "Werewolf" i poświęcone jest wilkołakom i lycantropii. Muzyka doniosła, powolna, ekstatyczna. Zaproszeni goście nie żałują skrzypiec, fletów i wiolonczel. Petr Stepan wygłasza swoje kwestie na upiornym przydechu, niczym Peter Steele. Teksty odwołują się do najlepszych tradycji Hammer House Of Horrors:

Zew nocy
Zwiędłe światło dnia
Bój astralny i czarne aury demonów
Magiczny podmuch
Powrót żywej śmieci i uśmiech szatana
Miłosierny anioł poruszył skrzydłami
Gwiazda pentagramu otwiera swe podwoje.


Nic, tylko wejść.

Nigdy nie przypuszczałbym, że tak blisko - w Czechach - istnieje zespół proponujący tak frapującą odmianę gothic rocka. Aż żal za serce chwyta, że w Polsce nie mamy TAKIEJ grupy. XIII Stoleti działa od prawie dziesięciu lat, ma na swoim koncie kilka kaset i cztery płyty kompaktowe - "Amulet" (1992 - wtedy formacja była czeską kopią The Sisters of Mercy), "Gotika" (1994 - bardzo dojrzała i ciekawa płyta, wytyczająca kierunek muzycznej ewolucji Petra Stepana), "Nosferatu" (1995 - prawdziwe arcydzieło, hołd złożony wampirowi wszechczasów) i najnowszy "Werewolf", który każdy szanujący się Got (ale nie Karel, nie, tamten jest przez dwa t) powienien posiadać.

Dla zachęty jeszcze jeden fragment tekstu:

Głód jest wieczny, on to wie
O powrocie nie myśli już
Braci zew przeszywa noc
Zamek Albion utracony
Pozostała tylko lycantropia.
Auuuuuuu!

TOMASZ BEKSIŃSKI

PS. Thanks to Aleś Mazur.

Tylko Rock 4/1997


Powrót